Velo Czorsztyn jest jedną z najpiękniejszych tras rowerowych w Polsce. To pierwsza moja tak długa wyprawa rowerowa, ale zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Nabrałam ochoty na kolejne wycieczki na dwóch kołach. Koniecznie w górach i koniecznie rowerem elektrycznym, bo przecież nie chodzi o to, aby wyzionąć płuca na podjazdach, czy raczej stromych podejściach z rowerem obok. Udana wyprawa rowerowa w terenie górskim to przede wszystkim podziwianie cudownych widoków, a tych w Pieninach nie brakuje.
Planujesz urlop w Pieninach? Przeznacz jeden dzień na wycieczkę wokół Zalewu Czorsztyńskiego. Szukasz ciekawej i ambitnej trasy na wyprawę rowerową w terenie górskim? Velo Dunajec i pętla ze Szczawnicy do Krościenka będą w sam raz, a przygotowania do wyjazdu zacznij od lektury tego wpisu.
Velo Czorsztyn – mapa trasy rowerowej trudności w terenie
Trasę wytyczono wzdłuż brzegów Dunajca i Jeziora Czorsztyńskiego. Niektórzy rowerzyści przedłużają trasę i jadą do Szczawnicy, albo drogami publicznymi do Krościenka. Inni kończą trasę w Czorsztynie. Nasza trasa rowerowa miała długość 85 km. Zaczęliśmy ją w Szczawnicy, skąd pojechaliśmy Drogą Pienińską do Czerwonego Klasztoru. Aby urozmaicić nieco trasę, jechaliśmy z Czerwonego Klasztoru słowacką Spiską Magistralą, a potem drogami publicznymi do Niedzicy. Dalej zgodnie ze znakami wokół zalewu. Przejechanie całej trasy zajęło nam przeszło 8 godzin, ale z przerwami na odpoczynek, obiad i robienie zdjęć. Na koniec przejechaliśmy się też wzdłuż Grajcarka w Szczawnicy. Miasteczko, a zwłaszcza deptaki wzdłuż potoku, tak urzekły nas swoim klimatem, że aż szkoda było oddać rowery.
Velo Czorsztyn, na odcinku wzdłuż Dunajca i południowego brzegu Zalewu Czorsztyńskiego, wytyczono razem z inną popularną trasą rowerową – Velo Dunajec o długości 234 km. Szlak ten zaczyna się w Zakopanem, a kończy w Wietrzychowicach na północ od Tarnowa.
Jak wygląda ścieżka rowerowa wokół Zalewu Czorsztyńskiego?
Trasa wokół Zalewu Czorsztyńskiego robi wrażenie, zarówno na początkujących, jak i na wprawionych rowerzystach. Jest kilka podjazdów. Sporo wysiłku trzeba włożyć zwłaszcza przed Falsztynem i Czorsztynem. Poza tym sporo emocji budzą strome zjazdy i ostre zakręty. Ścieżka jest dość wąska, a ruch spory, zwłaszcza w wakacyjne weekendy. Warto zachować ostrożność, bo na trasie są zarówno wprawieni rowerzyści, jak i rodziny z dziećmi. Na szlaku zamontowano barierki zabezpieczające przed upadkiem z wysokiej skarpy.
Z kolei Droga Pienińska wiedzie nad brzegiem Dunajca. Tu barierek nie ma, i dobrze, bo zasłaniałyby widok i psuły kadry do zdjęć. Nie mniej jednak trzeba uważać, aby nie wylądować z rowerem w rwącej rzece, albo na skalnym urwisku. Trasa jest dobrze przygotowana. Są liczne MOR-y, gdzie można odpocząć i zjeść kanapę. Warto zabrać ze sobą zapas wody do picia, na pewno się przyda.
To galeria naszych zdjęć. Niestety, nie zrobiłam zdjęcia trasy z barierami biało-czerwonymi na podjeździe na most w Dębnie.
Velo Czorsztyn – nawierzchnia szlaku i oznakowanie
Nawierzchnia trasy jest niemal w całości asfaltowa. Droga Pienińska ma nawierzchnię bodajże betonową, a szlak przez Szczawnicę zbudowano z kostki brukowej. Zjazd z Czorsztyna do Sromowic wiedzie w ciągu drogi wojewódzkiej. Tu jest ostry zjazd i piękne miejsce widokowe z panoramą Tatr.
Szlak jest świetnie oznakowany i trudno zabłądzić. My od czasu do czasu zerkaliśmy na mapę szlaku w aplikacji pl.mapy.cz. Z tej aplikacji korzystamy te w czasie pieszych wędrówek po różnych pasmach górskich.
Velo Czorsztyn – wypożyczalnie rowerów
Przy trasie jest kilka wypożyczalni, więc możesz wjechać na szlak z każdej miejscowości. Zależało mi, aby przejechać też trasą wzdłuż Dunajca, więc zarezerwowałam rowery w Szczawnicy, a konkretnie w Port Pienin. Polecam ofertę tej firmy, bo sprzęt sprawił się dobrze, obsługa miła, a dodatkowo mieliśmy parking na auto w cenie. Port Pieniny wypożycza też kajaki. Organizuje spływy tratwami i rafting po Dunajcu. Widziałam na trasie wiele osób na tradycyjnych rowerach, ale to słaby wybór na górską trasę. Elektryczne wspomaganie w rowerze sprawiło, że jazda sprawiła mi frajdę, choć oczywiście trzeba się było trochę zmęczyć, zwłaszcza na podjazdach.
Wspaniałe widoki i urzekająca przyroda
Trasa rowerowa wzdłuż Dunajca i brzegów Zalewu Czorsztyńskiego to uczta dla wszystkich zmysłów. Szumi wartki Dunajec, ćwierkają ptaki w lesie, górskie rześkie powietrze owiewa twarz i włosy na stromych zjazdach. Największe wrażenie jednak robi panorama skalnych urwisk Trzech Koron, opadających niemal wprost w nurt rzeki. Cudowny widok na jezioro ze wszystkich stron i na zarys Tatr na horyzoncie. Wyjątkowy klimat tworzą też stare zamki – Zamek Dunajec w Niedzicy i ruiny Zamku Czorsztyn, które przeglądają się w toni Zalewu Czorsztyńskiego. Po jeziorze pływają statki turystyczne i małe jachty. Żadne słowa ani zdjęcia nie oddają tego widoku. To po prostu trzeba zobaczyć na własne oczy. Do tego w każdej miejscowości karczmy, cukiernie i lodziarnie kuszą zapachami pyszności.
A teraz kilka zdań o mojej ofercie🙂
Piszę teksty na zlecenie, a od niedawna także zakładam strony internetowe na WordPress i wspieram małe biznesy w promocji ich produktów i usług. Zajmuję się marketingiem internetowym, m.in. zakładam i pozycjonuję wizytówki firmowe w Google, prowadzę profile firmowe na Facebooku, tworzę grafikę w Canvie i prezentacje biznesowe w PowerPoint. Potrzebny jest Ci artykuł? Szukasz kogoś do prowadzenia bloga? Sprawdź moją ofertę copywritingu. Zakładasz firmę i potrzebujesz ładną, responsywną stronę www? Zapoznaj się z moją ofertą na stronyimarketing.pl.
0 komentarzy